Powrót do formy 3/5
Półmetek przygotowań za mną i jestem po pierwszym sprawdzianie. Poniżej podsumowanie tygodnia.
Poniedziałek – 30 minut biegu z Ryśkiem w wózku – typowa regeneracja, no może trzeba wózek pchać 😉
Wtorek – Miały być podbiegi, wyszło 3,5 km biegu z żoną + 3,5 km biegu samemu po po 4.00 (na dużym luzie)
Środa – Miały być odcinki, wyszło zatrucie pokarmowe – dzień wolny
Czwartek – Miało być wybieganie, wyszła krótka 30 minutowa zabawa biegowa, gdzie był 1 km po 3:40, 500 m po 3:20 i kilka przebieżek.
Piątek – 30 minut lekko + 5 pobudzających podbiegów (zbieranie sił na sobotę)
Sobota – miałem robić test na 3 km przed południem , ale z racji, że wiał bardzo silny wiatr, przełożyłem start na późny wieczór – efekt 9:57 i żałuje, że nie zamiast iść mocno ostatnie 300 metrów, nie zaryzykowałem i nie ruszyłem wcześniej. Test jak najbardziej udany 🙂
Niedziela – Test na 5 km, ale Beaty 🙂 . Beata zręcznie się rozprawiłam z dzisiejszym dystansem, ja dokręciłem po tym 5,5 km po 3:45. Miałem dzisiaj biegać jeszcze odcinki, ale te sobie przełożę na następny dzień. Ten tydzień zamykam powyższym.
Jak widać, tydzień nie był idealny treningowo, ale też nie był ciężki. Sprawdzian się udał i treningi z żoną i dzieckiem pozwalają spędzać czas razem aktywnie :). Teraz czeka mnie około 8-10 dni mocniejszych treningów i za 2 tygodnie finalny sprawdzian 🙂
Dla przypomnienia cele:
1️⃣ – W ciągu 3 tygodni wrócić na poziom 3 km poniżej 10 minut (test 6-7 Czerwca) Test Udany 9:57 🙂
2️⃣ – W ciągu 5 tygodniu zrobić 5 km poniżej 16:40 (test 20-21 Czerwca)
3️⃣ – W międzyczasie śmignąć gdzieś 1 km poniżej 2:50 – (prawdopodobnie pomiędzy 6, a 21 Czerwca)