07.04.2025 – 20.04.2025 – Tydzień przed i po startach
Poniedziałek 07.04.2025 45 minut luźnego rozbiegania – wolne, bez żadnego konkretnego planu, regeneracyjne. Jedyny minus był taki, że na trening wyszedłem dopiero po 21:00, więc nie za bardzo dobrze dla wieczornego odpoczynku. Wtorek 08.04.2025 Główny, ostatni akcent przed sobotnimi zawodami. W planach było 5 km narastająco, w teorii od 5:00 do 4:00. Natomiast zacząłem pierwszy kilometr po 5:00, drugi w 4:30 i nie chciałem tego ani zwalniać, ani na siłę próbować biegać równo. Kolejne kilometry poszły: 4:07, 3:56 i 3:45….