Powrót do formy część 1/5
Szybkie podsumowanie pierwszego tygodnia przygotowań.
Dla przypomnienia cele:
1️⃣ – W ciągu 3 tygodni wrócić na poziom 3 km poniżej 10 minut (test 6-7 Czerwca)
2️⃣ – W ciągu 5 tygodniu zrobić 5 km poniżej 16:40 (test 20-21 Czerwca)
3️⃣ – W międzyczasie śmignąć gdzieś 1 km poniżej 2:50 – (prawdopodobnie pomiędzy 6, a 21 Czerwca)
Pierwszy tydzień to 6 treningów, gdzie najważniejsze z nich to:
Środa – 2×500 + 10 x 200 + 1 km w tempach (500 -3:40 i 3:10, 200-setki wszystkie dość mocno poniżej 3:00 i 1 km na dobicie w 3:20)
- Celem tego treningu było rozruszanie nóg na szybkich prędkościach (do tego testowego sprawdziany na 1 km)
Sobota – 5,5 km w tempie 3:35
- Celem było szybsze przebranie nogami na dłuższym dystansie, wcześniej bardzo mało biegałem treningów na takich prędkościach, przeważnie były to treningi dłuższe i wolniejsze np. 12-15 km bliżej 4:00, dla testów w tym okresie będę biegał krócej, a szybciej
Niedziela – W planach było 10×400, niestety zaraz po wyjściu z mieszkania zaczęło tak padać, że gdy dobiegłem na stadion, tam stała już woda (stadion w Tomaszowie nie ma bieżni, tylko ziemia), więc czekał mnie albo trening w błocie, albo zmiana planów. Finalnie znalazłem kawałek ścieżki rowerowej w pobliskim parku i udało zrobić się 10×350 w tempie około 3:15 na wymagających jak na ten okres przygotowań przerwach 30 sekundowych. Na dobicie lekko pod górkę 1 km w 3:35
- Celem tego treningu było obieganie się i przypomnienie aparatowi ruchu planowanego tempa biegu pod 3-5 km (3:20)
Pierwszy tydzień to tak naprawdę poczucie, czy organizm jest w stanie te prędkości znosić, kolejne 2 tygodnie to będzie mieszanie temp i dystansów, aby finalnie zrealizować zaplanowane cele :).
PS. Zdjęcie z 2015 roku, kiedy to byłem w najwyższej formie w życiu 🙂