Tydzień 29.06-05.07.2020 – Raz na wozie raz pod wozem
Przyznam się szczerze, że brakuje mi zawodów (lub chociaż parkrunów). Zmęczenie ciągłym treningiem bez możliwości sprawdzenia się w walce z innymi nie daje takiej satysfakcji. Za to ostatni tydzień był ponownie bogaty w różnorodne bieganie, które nie pozwalało się nudzić 😉 Poniedziałek Wolne Wtorek Rozbieganie w całości z Rysiem. Środa – Pierwsze 20 minut biegu z Rysiem w wózku + 5×200 + 400 Stadion w Butach (bez wózka) Tym razem pomimo, że początek treningu nie wróżył dobrego biegania, to…