29.06.2015-05.07.2015 – Treningi + Szakal
Za mną już 21 dni ciężkiej pracy przygotowującej mnie do pobicia rekordów życiowych w nowym sezonie. W ostatnim tygodniu miałem jednak zaplanowany czas odpoczynku. Wysiłek jaki włożyłem w Extermynatora był bardzo duży. Nie mogłem pogłębiać zmęczenia, ponieważ w niedzielę czekał mnie sztafetowy maraton szakala. Cały sezon wiosenny skupiałem się na prawidłowym odżywianiu i odpowiedniej ilości snu. Ostatnie 7 dni pokazały mi, że nie można zaniedbywać żadnej z tych rzeczy. Poniedziałek 29.06.2015 „Ciało zmęczone, ale serce mocne”. Trening wykonałem na bieżni…