10.01.2021 – 05.02.2022 – Czas start

10.01.2021 – 05.02.2022 – Czas start

Czas na szybkie podsumowanie ostatniego cichego miesiąca.

Niefajnie się obserwuje wyniki i relacje z zawodów, na które planowało się jechać, ale swoją lekcje już odrobiłem.

Próba powrotu po roztrenowaniu w moim ostatnim wydaniu nie była dobrym wyjściem. Za szybko wszedłem na wysokie obroty. Teraz będzie inaczej, ale wróćmy na chwilę do kontuzji.

Odbyłem jeszcze kilka badań i wizyt u ortopedów, finalnie skończyło się tym, że nikt nie wiedział co mi dolega i dostałem 10 zabiegów fonoforezy na pocieszenie.

W ostatnim tygodniu postanowiłem już trochę potruchtać z Rysiem i o dziwo, ból nie nawracał, choć jak wcześniej w grudniu biegałem z wózkiem to bólu też jakoś mocno nie czułem.

Dopiero po parkrunie 05.02.2022 mogę uznać, że jest ok, ten Parkrun był już biegany szybciej (20:36 ale z wózkiem). Podobny czas i obciążenie było 01.01.2022 mnie palec bolał, to teraz już jest ok. Coś tam delikatnie czuje, ale to nie jest to uczucie co wcześniej.

Nadal nie wiem co w sumie mi było, czy przeciążenie, czy zapalenie, czy coś innego, ale najważniejsze, że wyleczone.

Co teraz planuje – na pewno bardzo spokojne wprowadzenie w trening, czyli najbliższe 5-8 tygodni to w sumie będą same rozbiegania z coraz większym kilometrażem. Jedynie sobotnie parkruny z Rysiem będą przerywnikami na szybsze bieganie. Dopiero jak wejdę na poziom <18 minut na 5 km z takich rozbiegań, to włączę coś solidniejszego. Na razie nie planuje żadnych zawodów.

Niewykluczone, że będę chciał treningowo zrobić jakąś przygodę coś ala dookoła Kampinosu tylko coś nowego, ale na razie najważniejsze to wrócić do systematyczności.

Powinienem się tutaj też powoli zacząć regularnie wypowiadać, trzymajcie kciuki i do usłyszenia wkrótce :).

Nie mam foty z Rysiem, ale dzisiaj z Łucją też fajnie trochę pobiegaliśmy :).

Share This:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *