28.03.2022 – 03.04.2022 – Hossa

28.03.2022 – 03.04.2022 – Hossa

Poniedziałek 28.03.2022 Wolne od biegania, tego dnia wstałem wcześniej i popracowałem więcej, a wieczorem nie próbowałem biegać, ponieważ szykuje się na przejście do porannego biegania od następnego dnia. Wtorek 29.03.2022 Budzik g. 6:00, 2 wafle ryżowe, trochę wody, toaleta i lecę na trening. Pobiegałem do g. 7 rano, głównie Królikarnia, zwykłe rozbieganie. Powiem Wam, że bardzo mi brakowało porannych treningów. Fakt, potem około g. 14 miałem dość spory zjazd energetyczny w pracy, którego muszę wyeliminować, ale ogólnie super. Środa 30.03.2022…

Read More Read More

21.03.2022 – 27.03.2022 – Krok wstecz

21.03.2022 – 27.03.2022 – Krok wstecz

Poniedziałek 21.03.2022 Nieplanowane wolne, choć patrząc na warunki smogowe w Tomaszowie, wieczorem bałbym się wyjść pobiegać, a gdy dojechaliśmy do Warszawy, tak mnie bolała głowa, że padłem spać praktycznie od razu gdy tylko byłem w zasięgu łóżka. Wtorek 22.03.2022 Nie wiem czy to Smog ze mnie wychodzi, czy po prostu mnie wzięło jakieś drobne przeziębienie ale mocno coś wychodzi ze mnie w postaci kataru i kaszlu. Gorzej u Rysia, wróciliśmy z Szpitala dopiero po g. 22, zanim Ryś zasnął na…

Read More Read More

14.03.2022 – 20.03.2022 – Solidniej

14.03.2022 – 20.03.2022 – Solidniej

Poniedziałek 14.03.2022 Po pracy wspólny trening dzieciaki + żona – przygotowania do aktywnej wiosny uważam za rozpoczęte. Po g. 22 już sam – dobieg do Królikarni, biegło się bardzo dobrze. Na miejscu 10 x około 100 metrów zbiegu. Potem około 300 metrów lekkiego podbiegu i tak w kółko. Pierwsze zbiegi czułem, że organizm mnie hamuje, ale już ostatnie odcinki były fajnie napędzane głową i kontrolowane. Zbiegi na początek tygodnia, aby trochę rozpędzić organizm niskim kosztem energii. Wtorek 15.03.2022 Tym razem…

Read More Read More

07.03.2022 – 13.03.2022 – Szuranie

07.03.2022 – 13.03.2022 – Szuranie

Poniedziałek 07.03.2022 Ryś przeziębiony, słaba noc z niedzieli na Poniedziałek – dzień również na niskim poziomie energetycznym i ogarniania. Gdy uśpiłem Rysia wieczorem, położyłem się chwile obok niego, aby zebrać siły na trening wieczorny, obudziłem się rano we Wtorek. Wtorek 08.03.2022 Wtorek już lepiej – wolne rozruszanie nóg 35 minut szurania po okolicznych chodnikach. Środa 09.03.2022 Zjadłem coś, od czego dostałem tak masakryczne wzdęcia, że na trening wyszedłem dopiero około g. 23 – nie było to komfortowe bieganie, runda po…

Read More Read More

28.02.2022 – 06.03.2022 – Szybciej

28.02.2022 – 06.03.2022 – Szybciej

Poniedziałek 28.02.2022 Wolne od biegania, okienko treningowe miałem rano, natomiast fizycznie nie czułem się, aby coś biegać, zrobiłem 30 minut spaceru co dało super efekt dla głowy i koncentracji na cały dzień Wtorek 01.03.2022 Start treningu 22:30 – aktywny dzień od początku do końca – 40 minut biegania po okolicy, dłużyło się dzisiaj. Natomiast czuje się dobrze i chciało mi się cały dzień biegać. Co ważne, była energia na cały dzień, choć ostatnio słabo ze snem (mało i przerywany przez…

Read More Read More

21.02.2022 – 27.02.2022 – Walczymy

21.02.2022 – 27.02.2022 – Walczymy

Poniedziałek 21.02.2022 Wolne od biegania – weekend był solidny, trochę oddechu dla organizmu się przyda. Wtorek 22.02.2022 Miałem silną potrzebę dzisiaj więcej pobiegać – potrzebowałem sporo sobie poukładać w głowie i celowałem gdzieś w 15 kilometrów takiej układanki, niestety po 6 kilometrach cała moja uwaga skupiała się na tym, aby jakoś dobiec do domu po awarii brzucha. Finalnie i tak musiałem podjechać drogę powrotną elektryczną hulajnogą. Trening dobry na początku, kilka kilometrów poniżej 5:00. Źródło problemów z brzuchem – zjedzenie…

Read More Read More

14.02.2022 – 20.02.2022 – Wieje

14.02.2022 – 20.02.2022 – Wieje

Poniedziałek 14.02.2022 Dzień wolny od treningów, jedynie wyskoczyłem wieczorem do apteki około 300 metrów w jedną stronę i taka przebieżka jeszcze niedawno powodowała u mnie niezłą zadyszkę, teraz to czysta przyjemność. Wtorek 15.02.2022 Miał być samotny trening wieczorem, ale Łucja się trochę przeziębiła i nie mogła spać. Spała 1 h i wstała o g. 22, atrakcje do 00:30, nie poszedłem na trening. Środa 16.02.2022 Trening z Rysiem, standardowy, przerywany na sklepy i galerie, może w sumie z 5 km biegu,…

Read More Read More

06.02.2022 – 13.02.2022 – Powoli naprzód

06.02.2022 – 13.02.2022 – Powoli naprzód

Niedziela 08.02.2022 30 minut rozbiegania – tym razem było to 30 minut od wyjścia do powrotu, więc jeżeli stałem na światłach, to czas też mijał, dlatego starałem się trasę tak dobrać, aby jak najmniej było oczekiwania. Lekki deszczyk, praktycznie puste chodniki (trening o 22:30). Wracam do treningów bez słuchawek, jesienią biegałem z podcastami na uszach, bo szukałem każdej chwili, aby się rozwijać, ale widzę, że musi być też czas dla głowy, aby odpoczęła. Poniedziałek 07.02.2022 Wolne – odpoczynek biegowy i…

Read More Read More

10.01.2021 – 05.02.2022 – Czas start

10.01.2021 – 05.02.2022 – Czas start

Czas na szybkie podsumowanie ostatniego cichego miesiąca. Niefajnie się obserwuje wyniki i relacje z zawodów, na które planowało się jechać, ale swoją lekcje już odrobiłem. Próba powrotu po roztrenowaniu w moim ostatnim wydaniu nie była dobrym wyjściem. Za szybko wszedłem na wysokie obroty. Teraz będzie inaczej, ale wróćmy na chwilę do kontuzji. Odbyłem jeszcze kilka badań i wizyt u ortopedów, finalnie skończyło się tym, że nikt nie wiedział co mi dolega i dostałem 10 zabiegów fonoforezy na pocieszenie. W ostatnim…

Read More Read More

06.12.2021 – 09.01.2022 – Chwilowy stop

06.12.2021 – 09.01.2022 – Chwilowy stop

Szybkie podsumowanie przeszło miesiąca przerwy u mnie na blogu: Nie biegam, a bym chciał – końcówka poprzedniego wpisu była taka, że czekałem na wyniki RTG – wyniki RTG dostałem 9 Grudnia – niby brak widocznych urazów, ale jeżeli osoba opisująca RTG szukała tam jakiegoś złamania otwartego, to mogła przeoczyć to co mnie akurat interesuje – złamanie zmęczeniowe (choć nie wiem czy nawet RTG takie coś złapie, jeżeli to będzie mały uraz). Wracając do ciągu zdarzeń – stopa mnie nie boli…

Read More Read More