24.05.2021 – 30.05.2021 – Jest lepiej

24.05.2021 – 30.05.2021 – Jest lepiej

Ten tydzień można zaliczyć do tych treningowo udanych.   Poniedziałek: Plan: BS 13km+SPR 0.5km+CWS 3 ćwiczenia łączone po 2 serie+RT 12x100m Realizacja: 9 km biegu z Rysiem na wózku – biegło się lekko, niektóre kilometry nawet po 4:40, po tym też z Rysiem 5×100 metrów przebieżki (Ryś wiatr we włosach 🙂 ) i po treningu 5 minut na skakance i 2 serie dynamicznej stabilizacji po 20 powtórzeń.   Wtorek: Plan: Cross 14km + stabilizacja Realizacja: Chciało się pobiegać, ale się…

Read More Read More

17.05.2021 – 23.05.2021 – Można lepiej

17.05.2021 – 23.05.2021 – Można lepiej

I już jesteśmy starsi o kolejne 7 dni. Z biegowego punktu widzenia wyglądały one tak:   Poniedziałek: Plan: BS 11km+SPR 0.5km+CWS 3 ćwiczenia łączone po 2 serie+RT 10x100m Realizacja: Wolne, Ryś dopiero zasnął po 22, a nie miałem możliwości wyjść z nim w trakcie dnia. Do tego jeszcze została do dokończenia praca, więc odpuściłem (ćwiczenia też). Wtorek: Plan: Cross 12km + stabilizacja Realizacja: Trening z poniedziałku, ale start po g. 22 więc lekko skróciłem, wyszło 40 minut w tym kilka…

Read More Read More

10.05.2021-16.05.2021 Powoli szybciej

10.05.2021-16.05.2021 Powoli szybciej

Ekspresowe podsumowanie ostatniego tygodnia, bez wchodzenia w szczegóły, bliżej ten wpis będzie miał do dzienniczka treningowego niż do bloga. Brak czasu mi strasznie doskwiera, ale to moje wybory ten czas ograniczają, więc muszę nauczyć się mądrze wybierać, aby było więcej czasu na rzeczy ważne. Tymczasem, lekko kosztem snu, podsumowanie ostatniego tygodnia:   Od około miesiąca trenuje pod skrzydłami Piotrka Kędzi, więc dla kontrastu co zrobiłem, będę wstawiał co miałem zrobić, efekty wyjdą w zawodach.   Poniedziałek: Plan: BS 9km+SPR 0.5km+CWS…

Read More Read More

Biegam

Biegam

Dzisiaj pierwszy raz od ponad 200 dni wystartowałem w zawodach. Postanowiłem, że z tej okazji jednak odkurzę bloga i kilka słów napiszę co u mnie słychać. Więc w takim największym skrócie: Przez 3 miesiące od połowy Stycznia do połowy Kwietnia nie biegałem prawie wcale, czasem raz w tygodniu wychodziłem z Rysiem potruchtać max 30 minut, ale żadnego biegania samemu, ani czegoś szybszego. Posypała też się wtedy dieta, wchodziło produkty, które nie powinny, po tym się czułem jeszcze gorzej i ogólnie,…

Read More Read More

28.12.2020-17.01.2021 Jest lepiej

28.12.2020-17.01.2021 Jest lepiej

Ponownie obowiązki nie pozwoliły mi znaleźć wystarczająco dużo czasu, aby pisać podsumowania na koniec każdego z minionych tygodniu, czas to nadrobić zaległości.   28.12.2020 – Poniedziałek Pierwsza próba złamania 19 minut na 5 km (pierwsza = spoiler, było ich więcej 🙂 ). Fizycznie byłem gotowy, natomiast zawaliłem temat energetyczny, po prostu 2 kanapki i zupa przez cały dzień to za mało na takie akcje. Efekt – pierwsze 2 km zgodnie z planem, trzeci już siłowo dowieziony, ostatnie dwa się posypały…

Read More Read More

21.12.2020-27.12.2020 – Zobaczymy co będzie

21.12.2020-27.12.2020 – Zobaczymy co będzie

Tak jak w tytule, testuje organizm po przerwie i też obserwuje ile „uciekło” z tego co było. Po wybitnie dziwnym wprowadzeniu do biegania po przerwie, trochę się ustabilizowałem, ale nie mogło zabraknąć kolejnych dziwności w tym tygodniu.   21.12.2020 – Poniedziałek   Po zeszłym weekendzie były 3 opcję, na to jak się odnajdę w kolejnym: a) Kontuzja – nie ma co się dziwić, po takich akcjach można byłoby się tego spodziewać b) Nic – po prostu jestem robotem c) Totalne…

Read More Read More

26.10.2020-20.12.2020 – Przerwa

26.10.2020-20.12.2020 – Przerwa

Tak naprawdę przerwa była od 05.10.2020, jedynie tytułem chce zachować ciągłość dat. Ponad 2,5 miesiąca to już kawał czasu, ten wpis będzie takim podsumowaniem, co odczuwam na własnej skórze po takiej przerwie oraz co robiłem w tym okresie związanego ze sportem. Zacznę od tego co robiłem, będzie szybciej – nie robiłem nic, dosłownie nic. Moja aktywność sportowa ograniczyła się do wieczornych spacerów z Rysiem (obaj na nogach), poza tym chyba z 2 razy podbiegłem rano do piekarni po pieczywo, ale…

Read More Read More

05.10-25.10.2020 – Laba

05.10-25.10.2020 – Laba

Dłuższa przerwa od biegania niespowodowana kontuzją? To u mnie coś nowego :), ale tak, ostatnie 3 tygodnie wyszły jako bardzo solidne roztrenowanie. Po startowym weekendzie 03-04.10.2020 tylko tak naprawdę jeszcze we Wtorek 06.10.2020 wyszedłem na żwawsze bieganie z Rysiem, a potem w ciągu kolejnych 2 tygodni tylko 2 razy z Rysiem pobiegaliśmy po 30 minut truchtem. Ogólnie solidniej biegać miałem zacząć od CityTrail Warszawa (17.10.2020), ale na 2 dni przed biegiem zawody odwołano, a ja postanowiłem jeszcze dłużej nie rozpoczynać…

Read More Read More

28.09-04.10.2020 – Coś z niczego

28.09-04.10.2020 – Coś z niczego

Zacznę od opisu ostatnich treningów, na refleksje będzie miejsce w podsumowaniu.   Poniedziałek Tym razem po nieudanej treningowo niedzieli postanowiłem wyjść pobiegać coś mocniejszego w Poniedziałek. Rysio poszedł spać koło g. 21 i ruszyłem samotnie na Pola Mokotowskie. Czułem się dobrze i w planach miałem 5×1 km po 3:20 przerwa 2 minuty, czyli w teorii o wiele lżejszy trening niż biegałem 30 Sierpnia. Biegnę pierwszy odcinek, czuje, że nie biegnę na maxa, nie sprawdzam tempa, chcę to pobiec na samopoczucie,…

Read More Read More

21.09-27.09.2020 – W poszukiwaniu równowagi

21.09-27.09.2020 – W poszukiwaniu równowagi

Kolejny tydzień treningowy za nami. Ten nie był zły, ale też nie był dobry, był średni i tempa z tego tygodnia również oscylują gdzieś pośrodku skali. Aktualnie biegam bez większego planu i celu. Szukam punku, do którego mógłbym się przygotowywać i chyba taki trafiłem. Więcej na końcu wpisu.   Poniedziałek Luźne 30 minut z Rysiem. W trakcie zrobiliśmy nawet jeden odcinek 500 metrów w tempie < 4:00. Wtorek Ponownie 30 minut z Rysiem, ale już chciało się biegać szybciej, ponieważ…

Read More Read More