Wyświeżenia czyli podsumowanie 04-10.04.2016
Miniony tydzień był tygodniem odpoczynkowym, regeneracyjnym oraz nakierunkowanym na nabranie głodu na szybkie bieganie. Rok temu w podobnym okresie dopiero wychodziłem z lekkiej kontuzji, która powstała z zbyt dużej objętości, po kontuzji biegało mi się bardzo dobrze. W tym roku wolałem specjalnie zluzować, aby ruszyć nawet niedotrenowanym, a formę dopracować startami, niż przemęczonym i szybko zejść ze sceny. Tydzień zakończyłem bardzo ciekawym treningiem zmiennym, o którym nigdzie nie czytałem i nie słyszałem wcześniej. Poniedziałek 04.04.2016 – Stopa…