29.11.2021 – 05.12.2021 – Pod wiatr

29.11.2021 – 05.12.2021 – Pod wiatr

Po dobrym początku przygotowań prawdopodobnie doszedłem do ściany, teraz są dwie opcje, albo będę z nią walczył, albo muszę wziąć kilka kroków wstecz i ją zaatakować z rozpędu. Na razie poniżej opis ściany. Poniedziałek 29.11.2021 Praca do późna, nie udało się wyjść na trening. Wtorek 30.11.2021 Dzieci poszły spać w końcu wcześniej, a ja o 21 mogłem iść na trening, miała być mocniejsza zabawa biegowa, natomiast postanowiłem, że mocniej pobiegam w środę, a tutaj tylko się poruszam. Jedynie, aby sprawdzić…

Read More Read More

22.11.2021-28.11.2021 – Wydolność

22.11.2021-28.11.2021 – Wydolność

Nie wiem czy to kwestia luźniejszego środka tygodnia, czy po prostu dobrej wydolności, ale sobotni trening wyglądać może podejrzanie dziwnie jak na ten etap przygotowań. Poniedziałek 22.11.2021 Wolne od biegania. Choć bardzo chciałem, to jednak nie udało się mi wyjść na trening, dużo pracy tego dnia miałem do wykonania. Wtorek 23.11.2021 Udało się wyjść – w planach 1 h zabawy biegowej. Totalnie nie miałem planu na ten trening. Po 10 minutach rozgrzewki pomyślałem, że zrobię 1 km szybciej i zobaczę…

Read More Read More

10.11.2021 – 21.11.2021 – Roztrenowanie i pierwsze biegi

10.11.2021 – 21.11.2021 – Roztrenowanie i pierwsze biegi

Roztrenowania czas – tym razem było to tylko 10 dni, ogólnie nie czułem nawet potrzeby roztrenowania, ale wiem, że dla układu kostnego ten brak biegania był potrzebny (niech sobie trochę odpocznie). Środa 10.11.2021 – Piątek 19.11.2021 Aktywnościowo totalny brak biegania, jedynie raz z Rysiem podbiegliśmy do Biedronki na wózku. W sumie wyszło 2 km truchtu. Poza tym, trochę zluzowałem jedzenie, czyli zjadałem i piłem rzeczy, których na co dzień nie piję/nie jem- ale samopoczucie po coli, chipsach czy frytkach skutecznie…

Read More Read More

01.11.2021 – 09.11.2021 – Zasłużyć na roztrenowanie

01.11.2021 – 09.11.2021 – Zasłużyć na roztrenowanie

Po starcie w Łemko czułem, że moja praca, którą włożyłem w przygotowania do tego startu nie została wykorzystana poprawnie. Niedzielny trening (a raczej formuła sprawdzianu) pozwoliła mi odpowiedzieć na wiele pytań, dlaczego na Łemko wyszło tak, a nie inaczej.  Planowałem lekkie roztrenowanie w Listopadzie i te kilka dni poniżej jest ostatnimi dniami treningowymi przed roztrenowaniem.   Poniedziałek 01.11.2021 Powrót z nad Morza – tutaj przyznaje się, po prostu mi się nie chciało już iść na trening.   Wtorek 02.11.2021 Będąc…

Read More Read More

25.10.2021 – 31.10.2021 – Dochodzenie do siebie

25.10.2021 – 31.10.2021 – Dochodzenie do siebie

Zawody w Łemkowynie wyłączyły mnie mnie na dobre kilka dni ze sportu. Ten tydzień był czasem dochodzenia do siebie, nie chciałem robić od razu po tym starcie roztrenowania, wolałem zrobić kilka treningów, aby nasmarować trochę  aparat ruchu, zanim odstawie go na dłużej do garażu (roztrenowanie).   Poniedziałek 25.10.2021 O bieganiu nie ma mowy, może już nie było tragedii, ale poziom mojego organizmu nadal można było sklasyfikować jako zły.   Wtorek 26.10.2021 Choć już całościowo czułem się w miarę dobrze, to…

Read More Read More

ŁEMKO MARATON 48 – RELACJA CZ. 2

ŁEMKO MARATON 48 – RELACJA CZ. 2

Zostało jeszcze około 13 kilometrów do mety i zaczyna się ostatni mocniejszy podbieg. Z tego co pamiętam, podbieg był już po ścieżkach na pastwiskach, zaczynało się robić ciężko, nie wydolnościowo, a po prostu mięśniowo. Biegłem, ale tempo już nie było zawrotne. Tutaj już mój mózg nie pracował najlepiej, bo nie miałem celu, po prostu trochę tak w amoku się przemieszczałem przed siebie i w tym amoku nagle dogonił mnie zawodnik. Pytam, czy z dystansu 48 km, a ten, że tak…

Read More Read More