14.09-20.09.2020 – Prawie dół

14.09-20.09.2020 – Prawie dół

Bywają czasem chwile, kiedy nie skupiamy się nad tym, co robimy. Taki był mój ostatni biegowy tydzień, robiłem coś, ale bez skupienia.   Poniedziałek Tutaj wolne, wszyscy zmęczeni po urlopie. Wtorek Lekkie rozbieganie z Rysiem, 30 minut truchtania, nogi nadal czuły góry. Miałem duży głód biegania. Środa Trening na stadionie –  25 minut z Rysiem rozgrzewki i następnie na stadionie zrobiłem 1200 metrów w budach w 3:47 (3:10 min/km) i chciałem zrobić po tym 3×200 metrów kolcach, ale zamknęli bieżnie…

Read More Read More

07.09-13.09.2020 – dół i góra

07.09-13.09.2020 – dół i góra

Poprzednie tygodnie były dobrze przepracowanym czasem, ten tydzień miał być wypoczynkiem przed weekendowym startem. Czasem plany się zmieniają. Poniedziałek Rano z Rysiem pobiegliśmy do sklepu po drobne zakupy na śniadanie, czułem w lewej łydce pod kolanem lekkie ciągnięcie. Uczucie przypominało tak jakby dopiero mnie puścił skurcz, ale było cały czas na tym samym poziomie. Wieczorem wyszliśmy z Rysiem już na normalny trening, łydka niestety nadal tak samo, skróciliśmy do 20 minut truchtania i zacząłem walkę z nowym wrogiem. Wtorek Wyjazd…

Read More Read More

31.08-06.09.2020 – Mocniej

31.08-06.09.2020 – Mocniej

Powoli zaczynam odczuwać formę. Takich mocnych treningów jak teraz nie robiłem od dobrych kilku lat. Samopoczucie dopisuje i czuje, że moje ciało jest gotowe na mocne ściganie!   Poniedziałek Standardowo jak to poniedziałek, luźne bieganie z Rysiem. Po bardzo ciężkim treningu  w niedziele, poniedziałkowe 40 minut wpasowało się idealnie. Wtorek Planowałem 20 minut z Rysiem, potem 20 minut sam mocniej, wyszło tak, że zabłądziliśmy i jednak  odnalezienie się zajęło nam 40 minut . Jedynie na koniec zrobiliśmy 600 metrów po…

Read More Read More

24.08-30.08.2020 – Dłużej

24.08-30.08.2020 – Dłużej

Czekają mnie w nadchodzącym czasie 2 stary – 4 km podczas Bussiness Run oraz 5 km podczas Bielańskiego Biegu Dzika. W związku z tym miniony tydzień był nakierunkowany na trening pod te dystanse,lekko odpuściłem sobie szybsze bieganie na stadionie.   Poniedziałek Rozbieganie z Rysiem – dość późno więc tylko 25 minut truchtania. Wtorek Również z Rysiem – Trening siły biegowej, tym razem w parku Morskie Oko. Dość fajny trening, robiliśmy długie podbiegi, pierwszy wyszedł w 1.15. Rozkręcaliśmy się z odcinka…

Read More Read More

17.08.-23.08.2020 – Szybciej

17.08.-23.08.2020 – Szybciej

Jestem zadowolony z minionego tygodnia, co miałem zrobić, zrobiłem, treningi i start były kontrolowane i co najważniejsze, czułem się po nich dobrze. W szczegółach wyglądało to tak:   Poniedziałek Rozbieganie z kolegą z pracy Maćkiem. Dla niego może i było to rozbieganie, ja byłem tak padnięty weekendem i poniedziałkiem, że ledwo dotrzymywałem mu kroku. Wyszło równo 1 h biegania, do czego sam bym tego dnia na pewno się nie zmusił. Wtorek Trening siły biegowej wykonany w pełni z Rysiem na…

Read More Read More

EkoBieg Mokotów 2020 – Relacja

EkoBieg Mokotów 2020 – Relacja

Dawno nie pisałem relacji, trafiła się okazja, to relacjonujemy 🙂   Kiedy brakuje konkretnych celów startowych, to nadal staram się 1-2 razy w tygodniu pobiegać coś szybszego na bieżni. Co do biegów 5 km i w górę to nie szykuje się na razie na żadne poważne zawody, więc jak już są jakieś zawody i w nich startuje, to po prostu biegnę na miejsce, bez presji o czas. I takim biegiem był dzisiejszy EkoBieg Mokotów. Sprawnie i dobrze zorganizowane zawody na…

Read More Read More

10.08-16.08.2020 – Powoli

10.08-16.08.2020 – Powoli

Ekipa z Nie ParkrunMiniony tydzień rozkręcał się powoli, treningi nie były takie jakie chciałem, ale się starałem, aby były jak najlepsze i tak:   Poniedziałek 50 minut rozbiegania z Rychem. Wszystko byłoby standardowe, gdyby nie to, że trafiliśmy w Tomaszowie na tor crossowy dla rowerów. Nie musieliśmy się długo zastanawiać i od razu spróbowaliśmy swoich sił w bieganiu góra, dół itp 🙂 Wózek się świetnie sprawdził i my się nie mogliśmy nudzić. Muszę to nagrać 🙂 Wtorek Jedne z tych…

Read More Read More

Tydzień 03.08-09.08.2020 – Rdza

Tydzień 03.08-09.08.2020 – Rdza

Tydzień temu biegałem jak maszyna, teraz została tylko rdza. Dlaczego? Oto rozpiska:   Poniedziałek Po tamtym tygodniu bardzo zaawansowanym, poniedziałek mogłem sobie z czystym sumieniem zrobić wolny. Wtorek Wtorek w sumie też jakieś tragedii nie było, jedynie na minus to z Rysiem wyszliśmy zbyt późno i już się ściemniało. W sumie wyszło 3 km wolno i potem aby szybciej wrócić do domu to 3 km po 4:00 wszystko z wózkiem. Środa Leń, nie zrobiłem mocnego treningu, ba nawet nie zrobiłem…

Read More Read More

Tydzień 27.07-02.08.2020 – Maszyna

Tydzień 27.07-02.08.2020 – Maszyna

Ten tydzień uznaje za przepracowany bardzo dobrze. Udało się upchnąć 10 treningów w ciągu 7 dni więc sam jestem pod wrażeniem, że się tak da pracując i wychowując dziecko, a propos dziecka, aż 7 razy biegałem w tym tygodniu z Rysiem!   Poniedziałek Odpoczynkowe po niedzielnych zawodach 45 minut z Rysiem. Wtorek Tutaj nadal nie chciałem od razu wchodzić w reżim treningowy, nadal miałem coś w stylu „poluzowania pasa” z bieganiem. Bez rozkładu wyszliśmy z Rysiem na trening i tam…

Read More Read More

Tydzień 20-26.07.2020 – Góra i dól

Tydzień 20-26.07.2020 – Góra i dól

Ten tydzień kończy pewien okres przygotowań. Treningowo dość mało ambitny, za to niedzielne starty były ciekawe (przynajmniej 2 😉 )   Poniedziałek Rozbieganie po mocnym weekendzie, tym razem bez Rysia, samotny bieg około 40 minut z przebieżkami na koniec. Z każdym krokiem coraz lepiej mi się biegło. Wtorek Wolne, brak sił na trening i również trochę wymówka, że brak czasu. Środa Jak nie chcesz biegać, kiedy możesz, to nie pobiegniesz kiedy chcesz. We Wtorek mogłem, ale nie chciałem, środa chciałem,…

Read More Read More