Browsed by
Tag: Odpoczynek

18.10.2021 – 24.10.2021 – Chwile przed Łemko

18.10.2021 – 24.10.2021 – Chwile przed Łemko

Od razu na wstępie – sam start w Łemko 48 km będzie opisany w osobnym wpisie LINK , natomiast ten wpis jest standardowym podsumowaniem tygodnia.   Poniedziałek 18.10.2021 Lekkie 5,5 km z Rysiem. Typowy odpoczynkowy dzień. Wtorek 19.10.2021 Chciałem zrobić ostatni dłuższy trening (kilkanaście kilometrów). Biegałem to rano, jednak biegało mi się tak ciężko, że postanowiłem po 10 zakończyć, bo po prostu trening mnie męczył, a nie taki był cel. Środa 20.10.2021 Czas na jakieś szybsze przebranie nogami. Start dość…

Read More Read More

30.08.2021 – 05.09.2021 – Wytrzymałość

30.08.2021 – 05.09.2021 – Wytrzymałość

Luźniejszy tydzień, choć środowa jednostka niczego sobie. Główne danie – 10 km w Tomaszowie Mazowieckim, zapraszam.   Poniedziałek 30.08.2021 Wolne, czas na trening dopiero pojawił się po g. 22, ale nie było już siły, aby ruszyć. Dzień wolny.   Wtorek 31.08.2021 Rano: Rano o g. 5:30 pobudka i start treningu – 30 minut bardzo wolno (6:30) w tym dwie 30 sekundowe przebieżki po 4:30 (czyli wolniej niż średnia z niedzielnych 30 km). Zadaniem tego porannego treningu było tak naprawdę nadrobienie…

Read More Read More

Tydzień 13.07-19.07.2020 – Co nie co (w tym start!)

Tydzień 13.07-19.07.2020 – Co nie co (w tym start!)

Ten tydzień był bardzo ciekawy, niby nic nie potrenowałem, a jednak coś pobiegałem w tym pierwszy od 4 miesięcy start!   Poniedziałek Już w niedziele wieczorem czułem, że coś mi się dzieję z prawą stopą podczas chodzenia, poniedziałek rano już byłem pewien. Przeciążyłem zginacz prawej stopy od niedzielnego mocnego biegania po bieżni elektrycznej. Jednak bieżnia elektryczna trochę inaczej działa na aparat ruchu i bez wprowadzenia i przyzwyczajenia organizmu do nowego podłoża, to ja poszalałem ile się dało. Na szczęście jest…

Read More Read More

Jak trenuje SSP pod PB – Podsumowanie 22-28.02.2016 + film

Jak trenuje SSP pod PB – Podsumowanie 22-28.02.2016 + film

Koniec biegania, czas potrenować – Tydzień luzu bardzo pozwolił mi się odbudować, czego efektem był pierwszy cięższy trening w ostatnią niedzielę. Ale to co na mnie czekało w dzienniczku treningowym, to już nie jest lekkie i przyjemne bieganie. Zaczynamy 🙂    Poniedziałek 22.02.2016 – Luźno    Jednak jest różnica, między treningiem, a zawodami. Po mocnych zawodach dzień później, nie bardzo jest siła na jakiekolwiek bieganie. Tym razem do zrobienia było 12 km zwykłego biegania, ale po zrobieniu dzień wcześniej 10…

Read More Read More

Treningi Jesień 2016

Treningi Jesień 2016

Czasu nie przybyło, dni stały się krótsze, wieczory dłuższe ale udało mi się trochę tego czasu  wygospodarować na potrenowanie. Ostatnie tygodnie były biegane bez planu i celu, ale ten cel zaczyna się powoli pojawiać na horyzoncie. Zaczynamy od końca kontuzji czyli cofamy się w czasie do:   Końcówki Października, kiedy to udało mi się przebiec pierwsze 20 minut w całości bez bólu, od tamtej pory starałem się co 2-3 dni wychodzić na coraz to dłuższe odcinki biegowe. 5 Listopada wystartowałem…

Read More Read More

Pokonać grawitację – Floating – Relacja

Pokonać grawitację – Floating – Relacja

Po przeczytaniu licznych korzystnych właściwości, nie mogłem sobie darować, aby nie sprawdzić na własnej skórze jak to działa. Dodatkowo sam fakt, godzinnego przebywania samego z sobą totalnie odseparowanego od reszty świata i bodźców zewnętrznych daje potężną dawkę energii i inaczej po takiej wizycie spoglądam na rzeczywistość. Moim problemem ostatnio było ciągłe spięcie w plecach oraz pogarszające się wyniki biegowe. Trafiając na reklamę floatingu w Łodzi, nie mogłem nie skorzystać z tej okazji. Dodatkowo bardzo lubię serial Fringe, gdzie główna bohaterka…

Read More Read More

Luz w mocnym treningu się opłaca – Podsumowanie 29.02.2016-06.03.2016

Luz w mocnym treningu się opłaca – Podsumowanie 29.02.2016-06.03.2016

Kolejny tydzień treningowy za mną, tym razem było trochę luźniej i spokojniej, ale też nie obyło się bez walki na treningach. Środowy trening mnie trochę sponiewierał, ale zregenerowałem się na niedzielę. Rzutem na taśmę wszystko udało się dopiąć i wywalczyć, to o co się starałem.    Poniedziałek 29.02.2016 – Dziwny odpoczynek    Trener założył, że będę prawdopodobnie zmęczony po ostatnim niedzielnym mocnym treningu (20×500). Dlatego na poniedziałek miałem do zrobienia tylko 40 minut wolniejszego truchtania. Biegło się bardzo dobrze, nie czułem zbyt mocno…

Read More Read More

Tup Tup – podsumowanie tygodnia 08.02.2016-14.02.2016

Tup Tup – podsumowanie tygodnia 08.02.2016-14.02.2016

Jak jeden niepozorny start, może zmęczyć człowieka na kilka kolejnych dni? Praktycznie połowa tygodnia to dochodzenie do siebie po sobotnim starcie, a druga połowa to przygotowywanie się na City Trail. Ostateczne jednak udało się wcisnąć dobre bieganie w te dni i uważam, że miniony tydzień można zaliczyć do udanych.    Poniedziałek 08.02.2016 – Silne tup tup    Łydki bolą niezmiernie (nie biegajcie w kolcach w Kamieńsku! 🙂 ), cały czas ledwo chodziłem, ale jakoś rozruszać się trzeba było.  Zrobiłem 40 minut…

Read More Read More

14.12.2015-20.12.2015 Upadki i wznosy

14.12.2015-20.12.2015 Upadki i wznosy

Tydzień 14-20 grudnia był trochę mniej ambitny niż planowałem, ale choroby się nie wybiera. Wchodzę już na trochę aktywniejsze jednostki treningowe, które zaczynają być coraz bardziej wymagające. Gdy organizm jest podmęczony treningami – jest bardziej podatny na przeziębienia. Udało mi się jednak zręcznie to wszystko połączyć, wyzdrowiałem i dobrze potrenowałem.     14.12.2015 Poniedziałek – Kreski  Po niedzielnym porannym morsowaniu i popołudniowym wietrznym wybieganiu, w poniedziałek czułem się trochę na granicy zdrowia i przeziębienia-kichałem, było mi zimno i czułem osłabienie. Jednak postanowiłem wyjść na poniedziałkową…

Read More Read More

Długa przerwa – Kontuzja opis

Długa przerwa – Kontuzja opis

Tym razem nie będzie relacji z treningów czy zawodów. Wpis będzie miał zabarwienie szarej walki z nieznaną kontuzją. Od 12 Sierpnia zmagam się z bólem biodra i chcę podzielić się z Wami moimi przemyśleniami. Opowiem o nietypowym urazie, który mi się przytrafił oraz o tym jakie środki podjąłem, aby go jak najszybciej wyleczyć. W jaki sposób prawdopodobnie doprowadziłem się do tej kontuzji, pisałem już w wpisie podsumowującym ostatnie tygodnie sprzed kontuzji. W chwili pisania tego wpisu – kontuzja bardzo powoli ustępuje, ale…

Read More Read More