Browsed by
Tag: walka

30.08.2021 – 05.09.2021 – Wytrzymałość

30.08.2021 – 05.09.2021 – Wytrzymałość

Luźniejszy tydzień, choć środowa jednostka niczego sobie. Główne danie – 10 km w Tomaszowie Mazowieckim, zapraszam.   Poniedziałek 30.08.2021 Wolne, czas na trening dopiero pojawił się po g. 22, ale nie było już siły, aby ruszyć. Dzień wolny.   Wtorek 31.08.2021 Rano: Rano o g. 5:30 pobudka i start treningu – 30 minut bardzo wolno (6:30) w tym dwie 30 sekundowe przebieżki po 4:30 (czyli wolniej niż średnia z niedzielnych 30 km). Zadaniem tego porannego treningu było tak naprawdę nadrobienie…

Read More Read More

26.07.2021 – 08.08.2021 – Równo

26.07.2021 – 08.08.2021 – Równo

Dobre startowo ostatnie 2 tygodnie – treningowo mniej, ale wyniki są zgodne z oczekiwaniami. Powiedzmy, że jestem teraz na poziomie sprzed  mojej długiej przerwy (Wrzesień/Październik 2020)   Poniedziałek 26.07.2021   Koło południa z Rysiem zrobiliśmy luźne 6,5 km – taki regeneracyjny trening po weekendzie. Co ciekawe, kiedyś bym nie pomyślał, że przybiegnięcie z Świnic do Grodziska będzie regeneracyjnym treningiem (w dodatku z wózkiem). Wieczorem drugi trening – Również z Rysiem ponad 7 km, też regeneracyjnie i wolno.   Wtorek 27.07.2021…

Read More Read More

EkoBieg Mokotów 2020 – Relacja

EkoBieg Mokotów 2020 – Relacja

Dawno nie pisałem relacji, trafiła się okazja, to relacjonujemy 🙂   Kiedy brakuje konkretnych celów startowych, to nadal staram się 1-2 razy w tygodniu pobiegać coś szybszego na bieżni. Co do biegów 5 km i w górę to nie szykuje się na razie na żadne poważne zawody, więc jak już są jakieś zawody i w nich startuje, to po prostu biegnę na miejsce, bez presji o czas. I takim biegiem był dzisiejszy EkoBieg Mokotów. Sprawnie i dobrze zorganizowane zawody na…

Read More Read More

Tydzień 20-26.07.2020 – Góra i dól

Tydzień 20-26.07.2020 – Góra i dól

Ten tydzień kończy pewien okres przygotowań. Treningowo dość mało ambitny, za to niedzielne starty były ciekawe (przynajmniej 2 😉 )   Poniedziałek Rozbieganie po mocnym weekendzie, tym razem bez Rysia, samotny bieg około 40 minut z przebieżkami na koniec. Z każdym krokiem coraz lepiej mi się biegło. Wtorek Wolne, brak sił na trening i również trochę wymówka, że brak czasu. Środa Jak nie chcesz biegać, kiedy możesz, to nie pobiegniesz kiedy chcesz. We Wtorek mogłem, ale nie chciałem, środa chciałem,…

Read More Read More

Tydzień 07.07-12.07.2020 – W końcu!

Tydzień 07.07-12.07.2020 – W końcu!

W końcu zaskoczyło, to był tydzień treningowy, który był dobrym tygodniem z wielką wisienką na koniec 😉   Poniedziałek Poniedziałki to standard, 45 minut rozbiegania z Rysiem, obiegane okoliczne parki i wizyta w Galerii 🙂 Wtorek Trudny dzień w pracy, duże zmęczenie  – wolne Środa Tym razem dzień wolny od pracy, na drzemce Rycha sam pojechałem na Agrykolę w planach 5×300 w kolcach, efekt? Mega dobry trening, w butach na rozgrzewce poleciałem 100 metrów w 18 sekund i zapowiadało się…

Read More Read More

Powrót do formy 4/5

Powrót do formy 4/5

Zbliżamy się powoli do końca zaplanowanych przygotowań, poniżej podsumowanie tygodnia nr. 4.   Poniedziałek: Lekkie 45 minut biegu, choć późno w nocy. Wtorek: Miała być siła biegowa, jednak brak czasu wymusił wolne. Środa: Startowałem trening około g. 21, było bardzo parno i ciepło. W planach 6×1 km po 3:20 p. 90 sekund. Jak zacząłem w 3:23 tak żadnego odcinka nie pobiegłem poniżej planowanego 3;20. Po prostu gorszy dzień, udało się wymęczyć ten trening do końca. Czwartek: W planach miałem zwykłe…

Read More Read More

Powrót do formy 2/5

Powrót do formy 2/5

2 tygodnie przygotowań za mną,za tydzień pierwszy poważniejszy test, zobaczmy co udało się wytrenować w ciągu ostatnich dni :).   Poniedziałek  – Podejrzewam, gdybym na tym treningu maszerował, a nie biegł, to byłoby szybciej 🙂  – Trening regeneracyjny Wtorek  – Jednak Poniedziałek mnie nie zregenerował – wolne (planowana zamiana z piątkiem, ale nieudana, o tym za chwilę) Środa – 5×1 km biegane na stadionie, prawie normalny trening gdyby nie to, że zamiast wyjść na niego o g. 17, wyszedłem o…

Read More Read More

2 biegi – 2 x podium + duży bonus

2 biegi – 2 x podium + duży bonus

Wpis zaczynamy od bonusu: Od prawie miesiąca mamy na świecie nowego biegacza, aktualnie jeszcze nie biega, ale bakcyla biegowego przekazujemy od samego początku ?. W ten weekend Ryszard był świadkiem dwóch dekoracji taty na podium. Nie chwaliłem się wcześniej, ponieważ chciałem zobaczyć jak to jest łączyć wymagającą pracę jako konsultant + mocne trenowanie + rodzina i teraz dziecko. Powiem Wam, że da się to łączyć, jest to trudne, ale możliwe. Rysia już poznaliście, będzie pojawiał się częściej na blogu w…

Read More Read More

2 Wyścigi – 1 bieg czyli Parkrun Pole Mokotowskie

2 Wyścigi – 1 bieg czyli Parkrun Pole Mokotowskie

Bez wstępu 🙂   Ruszam z niezmienny celem -wygrywać te biegi. Biegnę początek mocno i co? Pozycja druga, a pierwszy ciągle się oddala, cisnę pierwszy kilometr, ale nic się nie zmienia, z tyłu przepaść, z przodu przepaść, a jutro CityTrail więc odpuszczam pościg, biegnę swoje. Po około 2 kilometrach, zaczynam odczuwać trudy początku i mijając akurat żonę, postanowiłem zrobić coś niestandardowego. Drugie okrążenie i motywacji do szybkiego biegu coraz mniejsza, więc biegłem w miarę spokojnie, aż tu nagle z tyłu dogania…

Read More Read More

Przemyślenia Treningowe #3

Przemyślenia Treningowe #3

Zbiór kilku myśli z ostatnich treningów: Przekonanie o powodzeniu Środowy trening był treningiem z typu przesuwających granicę możliwości biegowych. Czyli wiesz, że będzie boleć, wiesz, że trzeba będzie walczyć oraz że głowa na takich treningach gra kluczową rolę. Tymczasem idąc na ten trening czułem bardzo dużą pewność, że będzie dobrze. Kiedy to po 8 odcinkach nie masz siły na kolejne, ale jednak gdy mija krótka przerwa ruszasz ponownie, wiedząc, że będzie boleć tak samo albo i mocniej, wtedy dopiero zaczynają…

Read More Read More