Trening Rano vs Wieczorem cz. 1

Trening Rano vs Wieczorem cz. 1

Rano, wieczorem, w południe, w nocy? Jaka pora na bieganie jest najlepsza? Biegałem o każdej porze, czas zebrać to w całość i zastanowić się, która jest najlepsza. Dzisiaj opiszę poranki i treningi w ciągu dnia, w kolejnym wpisie o tematyce biegowej (następna środa) opiszę wieczór i noc ?

Nie chce tego upychać wszystkiego w jeden wpis, ponieważ wyszedłby on zbyt długi i przez to męczący.

 

Rano

Plusy – Poranki niosą ze sobą coś magicznego, kiedy większość osób śpi, ty przemierzasz puste drogi. Poza miastem można często spotkać wiele dzikich zwierząt, a wschody słońca są nie do opisania.

Dodatkowo taki lekki trening potrafi mocno nas naładować energią na resztę dnia.

Dzięki trenowaniu rano, mamy więcej czasu wieczorem

Największy dla mnie plus i na pewno dla innych też spory, można zrobić trening, kiedy bliscy śpią, wtedy reszta dnia jest dla Was i rodziny.

 

Minusy – poranki zimą dają niezłą szkołę życia, jest ciemno, zimno, a Ciebie wciąga do łózka ciepła kołdra. Ale tak naprawdę to nie jest minus, są to dobre lekcje walki z samym sobą. Dla mnie minusem poranków jest fakt, że można na nich robić tylko lekkie treningi. Długie i mocne niosą za sobą dwie główne wady – trzeba wcześniej wstać (chyba, że jest weekend to jest ok) oraz po takim mocnym porannym treningu dalsza część dnia może być trudna, tzn. jesteś podmęczony i przy takiej opcji przydaje się drzemka w ciągu dnia, która działa cuda!

Na mocnych treningach brakuje energii, mówię tu o treningach wcześnie rano, nie o g. 10-11 ?. Solidne śniadanie musi swoje odczekać, dlatego jeżeli biegamy rano przed pracą, nie mamy tego czasu, więc zjadałem lekkie jedzenie, które nie zawsze daje tyle energii ile potrzebujemy. Temat żeli w treningach porannych pomijam, ponieważ wiele z nich to chemia.

 

W ciągu dnia

Plusy – Mamy wtedy najwięcej energii, w ciągu dnia mam na myśli godziny między 9, a 16. Dla mnie najlepsze treningi są, kiedy zjem rano solidne śniadanie i wyjdę na trening koło 10. Są to też godziny największej ilości zawodów, czyli jesteśmy w stanie dostosować organizm do pory startowej.

Pogoda ostatnio nam dopisuje

 

Minusy – Minusem jest fakt, że osoby pracujące na etacie, nie mogą (zazwyczaj) pozwolić sobie na takie trenowanie w ciągu tygodnia.

Kolejnym minusem może być pogoda latem, często upał w tych godzinach wymusza zmianę planów realizacji solidnego treningu.

To tyle na dzisiaj, tak jak wspominałem zostały do rozważenia wieczorne i nocne treningi – podsumujemy sobie również wtedy wszystkie pory dnia.

Jak oceniacie takie wpisy? Polubiłem zadawanie sobie prostych pytań i następnie przed czystą kartką zastanawiam się jak na nie odpowiedzieć bazując na swoim doświadczeniu. Jeżeli jest ok, dajcie proszę znać czy to tutaj w komentarzu czy na FB czy zwykła łapka w górę, dla Ciebie to 2 sekundy na klikniecie, dla mnie to motywacja, aby usiąść i dla Was pisać ?

Share This:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *