24.03.2025 – 31.03.2025 – Normalność
Poniedziałek, 24 marca 35-minutowy trening. Trochę brakowało planu — nie chciałem włączać tutaj ciężkiej jednostki, bo we wtorek rano czekał mnie mecz w badmintona. Natomiast chciałem trochę podbić jakość tego treningu, więc w jego trakcie wplotłem kilka minutowych odcinków biegu w szybszym tempie, mniej więcej po około 3:23, wszystko w fajnym komforcie. Z plusów przygotowań szybkościowych jest to, że nie trzeba biegać kilkugodzinnych treningów — wystarczy wyjść na 30–40 minut, w środku włożyć solidne 20 minut jakiegoś intensywniejszego treningu i…