Biegam
Dzisiaj pierwszy raz od ponad 200 dni wystartowałem w zawodach. Postanowiłem, że z tej okazji jednak odkurzę bloga i kilka słów napiszę co u mnie słychać. Więc w takim największym skrócie: Przez 3 miesiące od połowy Stycznia do połowy Kwietnia nie biegałem prawie wcale, czasem raz w tygodniu wychodziłem z Rysiem potruchtać max 30 minut, ale żadnego biegania samemu, ani czegoś szybszego. Posypała też się wtedy dieta, wchodziło produkty, które nie powinny, po tym się czułem jeszcze gorzej i ogólnie,…